Ubrania leżą na mnie luźniej ale nadal mam grube uda, chciałabym zmienić swoją sylwetkę operacyjnie ale boję się, nie wiem zupełnie gdzie, jak i kiedy to zrobić, boję się, że coś mi się stanie, że będzie boleć... że wezmą mnie za wariatkę, bo przecież szczupła jestem, a może za chuda na takie zabiegi? Nieśmiało, niepewnie... chciałabym się umówić na taką konsultacyjną wizytę...
Ząb mnie boli, z tym też muszę coś zrobić:((
Ona miała piękne nogi...
I nadal ma dość zgrabne
Od już prawie roku jestem beznadziejnie zakochana, codziennie o Nim myślę i wyobrażam sobie, że jest obok i towarzyszy mi w tym, co robię... Zdesperowana zastanawiam się nad skorzystaniem z pomocy wróżki, nie wierzę, ale chyba zbieram na wróżkę...
Znacie może jakąś DOBRĄ i UCZCIWĄ wróżkę...?
odkrylam Twoj blog przez moja obsesje na uda, tez schudlam a z udami nie moge sobie poradzic :/ znalazlam Twoj poprzedni blog i mam zamiar zaglebic sie w oba moze cos uda mi sie od Ciebie wyhaczyc :)
OdpowiedzUsuń